sobota, 27 grudnia 2014

#9

Jak Wam minęły święta?
Brzuchy pełne, wszyscy zadowoleni z prezentów? :D
Szczerze mówiąc, to ja już tęsknię za tą atmosferą i nie mogę doczekać się przyszłego roku. x3 Dzisiaj wyjechała większość mojej rodziny, trochę smutno i cicho bez nich, mam nadzieję, że szybko się spotkamy. Jestem z nimi bardzo związana, szczególnie z kuzynkami. Mam tylko brata i są one dla mnie jak siostry tak na prawdę.
Dostałam od cioci pyszną zieloną herbatę i teraz ją popijam na rozgrzanie po wycieczce na zdjęcia. Nawet sobie nie wyobrażacie jak zmarzłam nad tą Odrą, dlatego mam tylko trzy zdjęcia lalki, przepraszam. Palce mi zamarzały i w pewnym momencie nie byłam już w stanie ustawić Astrid. :') Do tego mój organizm straszne źle znosi, kiedy jest mi tak potwornie zimno w łapki i zrobiło mi się słabo w pewnym momencie.
Zdecydowanie bardziej wolę ciepełko.

。・:*:・゚’★,。・:*:♪・゚’☆

As ma na sobie swoją stockową sukienkę, która jest przecież taka śliczna, nie wiem czemu tak rzadko jej ją wciskam, to jest drugi raz, kiedy robię jej w niej zdjęcia. Za pierwszym razem po prostu nie miała jeszcze nic innego, ale ciii.
Enjoy! .w.

。・:*:・゚’★,。・:*:♪・゚’☆






^moja Bajka, zdjęcie co prawda nieostre, ale jej się nie da zrobić ładnego, za szybko się rusza.

。・:*:・゚’★,。・:*:♪・゚’☆

Nie wiem, czy zauważyliście, ale w zakładce Lalka trochę się zmieniło, mianowicie napisałam co nieco o Astrid, także jakby ktoś był zainteresowany charakterkiem mojej panny to zapraszam. 
To by było na tyle, wracam do czytania i mojej herbatki. >3<

。・:*:・゚’★,。・:*:♪・゚’☆

wtorek, 23 grudnia 2014

#8


。・:*:・゚’★,。・:*:♪・゚’☆


Post powstaje, bo jutro Wigilia, a potem Święta Bożego Narodzenia, jest radość! :D
Chcę życzyć Wam z tej okazji wszystkiego, co tam sobie wymarzycie, masy prezentów pod choinką, spokoju i wiele szczęścia!
Zrobiłam zdjęcia, miały być ładniejsze, starałam się, ale mój aparat jednak nie trawi tak słabego światła, jakim są żarówki. Wybredny jest.

。・:*:・゚’★,。・:*:♪・゚’☆


  

^co prawda jest po japońsku, ale tak uwielbiam tą piosenkę, że po prostu nie mogłam jej nie wstawić

。・:*:・゚’★,。・:*:♪・゚’☆



。・:*:・゚’★,。・:*:♪・゚’☆

Pewnie usunę za jakiś czas ten post.
Jeszcze raz - wszystkiego najlepszego.
Żegnam się, bo muszę rozegrać wszystkie zakończenia w świątecznej visual novelce Egzitus Letalis.

。・:*:・゚’★,。・:*:♪・゚’☆


czwartek, 4 grudnia 2014

#7

Yo! 
Uf, w końcu skończyłam z nagłówkiem i nowym wyglądem bloga, jestem w miarę zadowolona, jak na moje umiejętności jest super. Mam nadzieję, że nie przyjdzie mi zaraz do głowy, że jednak nie chcę minimalistyczno-czarno-białej strony, tylko uroczo - kokardkowo-różową. ;-; 
Nie byłam dzisiaj w szkole, [dostałam okropnej wysypki i latałam z tatą po przychodniach, mój ojciec to jest ostatnia osoba, która się nadaje do załatwiania rzeczy takich jak skierowania i leki, ten człowiek nie ma żadnej mocy przebicia, do tego poszliśmy za pierwszym razem do złego budynku] więc miałam trochę czasu na zdjęcia, w końcu, już mi tego brakowało! :D
Wczoraj przechodząc koło Matrasa zauważyłam na wystawie książkę Musierowicz, okazało się, że Jeżycjada nie zakończyła się na 'McDusi', co mnie tak okropnie ucieszyło, że pochłonęłam cały tom w jeden wieczór i teraz z niecierpliwością czekam na następny. [tak, będzie, na jednej z ostatnich stron jak byk jest napisane, że w przygotowaniu następna część, skaczę z radości!]

。・:*:・゚’★,。・:*:♪・゚’☆

Wracając do zdjęć-nie są jakieś najlepsze, różnią się oświetleniem [aparat mi się rozładował, naładowałam go i znowu wróciłam do lalki, ale światło było już inne] i ostrością też nie powalają, na prawdę nie wiem co jest nie tak, bywało lepiej, mój aparat się chyba obraził. :< 
Enjoy~

。・:*:・゚’★,。・:*:♪・゚’☆


*uwielbiam lalkowe łapki, awu <3*
[tutaj miała jeszcze warkocze, potem mi się znudziły]


[co prawda to zdjęcie ssie, ale Pullipy mają takie śliczne profile, asdf]






。・:*:・゚’★,。・:*:♪・゚’☆

Dziękuję za wszystkie komentarze pod poprzednimi postami, nawet nie wiecie, jak miło się je czyta! >3<

。・:*:・゚’★,。・:*:♪・゚’☆


niedziela, 23 listopada 2014

#6

Budzę się dzisiaj rano, a tu słońce! Kurcze. Dawno tego nie było. Niestety, jak każdy wie, słońce zimą i jesienią jest zdradzieckie, więc na dworze i tak jest zimno.
No, ale zdjęciom to nie przeszkadza, więc zrobiłam.
W sumie to nie będę się rozpisywała, bo nie wiem, co jeszcze napisać. Jak zwykle - mam dużo pomysłów na notkę, ale kończy się na trzech zdaniach i zdjęciach. A dzisiaj jeszcze dodatkowo muszę dosłownie za kilka minut siadać do maszyny i kończyć spódnicę, bo czasu coraz mniej mam, a nauka czeka.

。・:*:・゚’★,。・:*:♪・゚’☆





。・:*:・゚’★,。・:*:♪・゚’☆

No, dziękuję i do następnej. Miłego tygodnia. >w<

。・:*:・゚’★,。・:*:♪・゚’☆
 

środa, 29 października 2014

#5

Witajcie. C:
Słońce wciąż uparcie nie opuszcza swojego posterunku. Jest ciepło [tak ciepło, że na dzisiejsze zdjęcia wyskoczyłam w bluzce z krótkim rękawem] i pogodnie, trochę jak w kwietniu. Szkoda tylko, że tak szybko robi się ciemno, bo w poniedziałek wróciłam ze szkoły z wielką ochotą na zdjęcia, przebrałam Astrid w nową sukienkę, [tak, tak, w końcu mam ją w co przebrać] okazało się, że rozwaliło jej się obistu i gdy się uporałam w ogarnięciem lalki, było już ciemno i z jakiejkolwiek fotografii gówno by wyszło.
No, ale kurdebele, przed hallowen trzeba zrobić jakieś zdjęcia, co nie? 
Nie to, że jakoś szczególnie to 'święto' obchodzę - idę tylko do Blue Raven na noc, pooglądamy coś, pogramy i tak minie nam wieczór. A na następny dzień będzie trzeba zapieprzać po cmentarzach, próbować odnaleźć się w tym okropnym tłumie i jakoś przeżyć narzekanie rodziców, że miast być w melancholijnej zadumie, naśmiewam się z bratem z nazwisk ludzi.
Tak, nie dorosłam i wciąż zachowuję się jak dzieciak.

。・:*:・゚’★,。・:*:♪・゚’☆

Zdobyłam się dzisiaj na wielki akt odwagi i po raz czwarty wyciągnęłam Astrid na dwór do zdjęć. Niestety, nie mam tak fajnie jak niektórzy, że wyjdę sobie z lalką do ogrodu i mam spokój. Jedyne ładne miejsce w okolicy to moje podwórko, po którym wciąż ktoś się kręci, ewentualnie wały nad Odrą. Po których także wciąż się ktoś kręci.
Dzisiaj wybrałam to pierwsze miejsce, głównie z powodu krzesła malowanego białą farbą, które spokojnie stoi sobie od miesięcy pod pewnym balkonem.
Nie przedłużając, zapraszam.

。・:*:・゚’★,。・:*:♪・゚’☆

-muzyczka dla klimaciku, ciotowatym ludziom mojego pokroju odradzam oglądania teledysku, szczególnie, jeśli boicie się małych dzieci z nożami-

。・:*:・゚’★,。・:*:♪・゚’☆










。・:*:・゚’★,。・:*:♪・゚’☆

Zdjęcia takie sobie, nu wiem, ale kręciły się wokół mnie jakieś dresy i trochę się cykałam. XDDD
A teraz lecę obierać ziemniaki na obiad. 8)
Do następnej notki.

。・:*:・゚’★,。・:*:♪・゚’☆

niedziela, 5 października 2014

#4

Październik.
Coraz krótsze dni, powietrze przesycone jest ostrym zapachem dymu, a złote słońce przenika przez blednące powoli liście.
Siadasz w fotelu pod oknem, łapiąc w zadrukowane gęsto strony książki ostatnie promienie, otulasz się ciaśniej kocem i uświadamiasz sobie, że jeszcze niedawno spałeś na nim pod gwieździstym, nocnym niebem, wsłuchując się w głuche nawoływanie sowy.
Uśmiechasz się mimowolnie i bierzesz chusteczkę, bo jesienny katar złapał Cię jak co roku.
Jesień przyszła.
A Ty nic nie możesz z tym zrobić.
-

。・:*:・゚’★,。・:*:♪・゚’☆

Lubię jesień. 
Jest spokojna i cicha, to taki moment w ciągu roku, kiedy mogę się zatrzymać i pomyśleć. 
Lubię jej kolory, duszący zapach dymu i deszczowe, dłużące się soboty wśród książek.
Lubię spacery w kaloszach.
Tak.
Jesień jest wspaniała.

。・:*:・゚’★,。・:*:♪・゚’☆








。・:*:・゚’★,。・:*:♪・゚’☆

Do napisania, kochani. 

。・:*:・゚’★,。・:*:♪・゚’☆












poniedziałek, 22 września 2014

#3

Miałam tu być w sobotę.
Miałam tu być w sobotę z zupełnie innymi zdjęciami.
Dzisiaj miałam siedzieć na lekcjach.
Szkoda tylko, że coś mi się ostatnio nie układa po mojej myśli.
Siedzę chora. Trochę mniej, niż w piątek, ale dalej czuję się fatalnie. Mimo to muszę jutro iść do szkoły, bo jak narobię sobie braków, to potem już tego nie nadrobię, jestem pewna. 
Wstawiam zdjęcia, które miały pojawić się kiedy indziej, a to, że zrobiłam je dzisiaj, bardzo mi się nie podoba. No, ale obiecałam sobie, że przestanę wstawiać tutaj pojedyncze portreciki Astrid i zajmę się nią na poważnie. Sesja, którą miałam jej zrobić, a nie zrobiłam z powodu deszczu i paskudnego bólu brzucha kiedyś jeszcze się pojawi. 
A teraz zapraszam na zdjęcia.

。・:*:・゚’★,。・:*:♪・゚’☆

-każdy ma jakieś tajemnice-






ja:Pokaż, co tam masz w tym zeszycie, co się wstydzisz?
Astrid:Nie-ee, oddaj mi, oddaj! *panika*


ja:I tak się kiedyś dowiem, wredoto.
Astrid:No, zobaczymy.

*ah, te rumieńce, Wiosło-mistrz xiuxiu :')*

。・:*:・゚’★,。・:*:♪・゚’☆

Jeszcze kilka zdjęć strzelonych dodatkowo, bo jakoś mnie ochota złapała. W końcu, w końcu mam chęć do zdjęć, po kilku miesiącach! :D


*awwwr, jestem taka straszna~!*



。・:*:・゚’★,。・:*:♪・゚’☆

No i oczywiście chwalę się ostatnim zakupem-cudownymi butkami Astrid, wzdycham nad nimi i zazdroszczę lalce, sama bym takie chciała. xD
Doskonale zdaję sobie sprawę, że moje zdjęcia nie są idealne, ale w końcu nie od razu Kraków zbudowano i wszystkiego trzeba się nauczyć. 
Zostawiam Was z jakże cudownym 'selfie' Astrid i zmykam oglądać anime, trzeba korzystać z odrobiny wolnego, a chcę skończyć dzisiaj 'Sukitte Iinayo'.

。・:*:・゚’★,。・:*:♪・゚’☆


。・:*:・゚’★,。・:*:♪・゚’☆

Do napisania, mam nadzieję już niedługo, a nie za trzy miesiące, jak to było ostatnio~! >w<

。・:*:・゚’★,。・:*:♪・゚’☆

                                     

piątek, 19 września 2014

#2

Witam po...dłuższej to mało powiedziane, przerwie. Nie chciało mi się pisać, nie miałam pomysłów na zdjęcia, a i Astrid wyglądała jak kupka nieszczęścia. Dzięki Bogu dzisiaj się to skończyło, ale o tym za chwilę. >3<
W czasie mojej nieobecności nie wydarzyło się w sumie nic nadzwyczajnego, no może prócz tego, ze zawitała do mnie długo oczekiwana figma, ale o niej napiszę kiedyś osobnego posta.
Wakacje minęły trochę bardzo zbyt szybko i zanim się obejrzałam, znowu wpasowałam się gładko w cykl życia przeciętnego polskiego gimnazjalisty. Wstaję rano, wlokę się do szkoły, tam odsiaduję to sześć-siedem godzin, wracam do domu i siadam do komputera. A o zadaniach domowych przypominam sobie dopiero wieczorem.
Dzisiaj moja maszyna do szycia wróciła z naprawy, co wiąże się z tym, że być może skończę pasy od umundurowania z SnK, a Astrid dostanie jakieś ciuszki, jeśli ogarnę wykroje.
Nic ciekawego, jak już mówiłam.

。・:*:・゚’★,。・:*:♪・゚’☆

A teraz wracam do lalki. Dzisiaj w końcu przyszedł nowy wig dla Astrid i jestem nim totalnie oczarowana. :3 Opłacało się czekać ponad cztery tygodnie jednak. Włosy są sypkie, nie plączą się, co jest zdecydowanie duuużym plusem. Jedyną wadą jest to, że miałam spore problemy w wciśnięciem go na głowę mojej dyńki, ale udało się w końcu i to jest najważniejsze.
Mam tylko jedno zdjęcie, ponieważ od wczorajszego wieczora okropnie źle się czuję i nie miałam siły na więcej. ;-;

。・:*:・゚’★,。・:*:♪・゚’☆


。・:*:・゚’★,。・:*:♪・゚’☆

Jutro wyjdę z As na dwór, mam pomysł na całą sesję nawet, a co?! :D
Do jutra więc, chciałam dać znak życia~ :3

。・:*:・゚’★,。・:*:♪・゚’☆

niedziela, 23 marca 2014

#1

Wypadałoby się przedstawić. A początki są dla mnie zawsze bardzo trudne.
Jestem Wiosło z Cheshire, częściej rozpoznawana jako po prostu Ches.
Być może ktoś zna mnie z pingera, na którym kiedyś miałam bloga, jednak zrezygnowałam i przeniosłam się tutaj.
W Tłusty Czwartek zamieszkała u mnie pierwsza kolekcjnerska lalka - Pullip Innocent World Frauelin o imieniu Astrid. [dłuuugo je wybierałam, zaczęło się od Jennifer, w tym momencie jak na to patrzę, to totalnie do niej to nie pasuje]
Jak na razie zdjęcia robię pięcioletnim kompaktem, który dostałam na komunię. Nie liczcie na zbyt wiele, jeśli chodzi o ich jakość.
To chyba tyle.
Żeby nie było pusto, pokażę Wam Astrid.

。・:*:・゚’★,。・:*:♪・゚’☆


。・:*:・゚’★,。・:*:♪・゚’☆

Do następnego posta!

。・:*:・゚’★,。・:*:♪・゚’☆